Teplitzer FK, stary niemiecki klub z Czech był gościem w Krakowie w roku 1924. Zmierzyła się z nim kombinowana drużyna złożona z zawodników Cracovii i Makkabi Kraków, głownie tych rezerwowych.
Warto zwrócić uwagę na stroje piłkarzy. Otóż po boisku biegało 22 mężczyzn, a wszyscy mieli białe koszulki. Różniły ich tylko spodenki, odpowiednio czarne i … ciemnogranatowe. Właściwie 23, bo białą koszulkę i czarne spodenki założył też arbiter.
Podumajmy nad sędziami, którzy potrafili rozróżniać kolory. No bo czego oczekiwać od sędziego, który myli stroje czerwone z biało-czerwonymi pasiakami lub, o zgrozo, mieszają mu się pasy pionowe biało-czerwone z poziomymi żółto-czerwonymi?
O tamtym meczu więcej tu [1].