1939
Rok 1937 skończył się dla krakowskiej piłki i radośnie i smutnie zarazem. Do Ligi po roku nieobecności powróciła Cracovia i to w stylu jaki nikt nie potrafił powtórzyć jeszcze przez dziesięciolecia – będąc beniaminkiem została mistrzem. To radość Krakowa, a smutek miasta to spadek drugiego krakowskiego klubu Garbarni. Ale Garbulki nie zamierzały zbyt dużo czasu spędzać poza ekstraklasą (wówczas w lidze okręgowej). Po roku stary mistrz powrócił.
Poniżej relacja z meczu z Cracovią, na boisku jak zawsze ostro, bo to derby, tu nie ma zmiłuj się. Rewanż miał być w ostatniej kolejce roku, na jesieni 1939…
Wszystkim sympatykom tego klubu (a kto nim nie jest?), piłkarzom i działaczom najszczersze gratulacje z racji wczorajszego awansu. Byłem i cieszyłem się i ja. I jedno teraz mogę powiedzieć. Jeszcze dwa! Jeszcze dwa!