1920
Boże Narodzenie 1920 zapowiadało się na Górnym Śląsku fantastycznie. Najlepsze polskie kluby miały przybyć by rozegrać mecze z powstającymi wówczas jak grzyby po deszczu polskimi klubami na Śląsku. Na jeszcze nie polskim w sensie państwowym Śląsku – ciągle był to obszar kontrolowany przez Niemców i trwała ostra walka, nie tylko propagandowa, przed plebiscytem, który miał zdecydować o przyszłości tej ziemi. Była zaproszona i Cracovia, która wcześniej gościła już w regionie promując Polskę i polski sport. „Domniemany mistrz Polski” napisano, bo mistrzostwa z powodu wojny polsko-sowieckiej odwołano. Jak widać i bez tego Ślązacy wiedzieli kto w kraju pany.

Do turnieju nie doszło, żałować jedynie możemy. To by były mecze …