1925
Rok 1924 to rok dziwacznych eksperymentów PZPNu. Mistrzostwa regionalne klas A odbyły się, ale ogólnopolskie już nie. Wszystko podporządkowano przygotowaniom do olimpiady w Paryżu. W roku 1925 na odwrót – rozegrano Mistrzostwa Polski, w których zagrali zeszłoroczni mistrzowie. Za to nie grała klasa A – no bo mistrzowie byli już wyłonieni.
W zamian za to wprowadzono nowe rozgrywki – o Puchar Polski. Cracovia – i nie tylko ona – nie była nimi zainteresowana. Mecze towarzyskie z zagranicznymi klubami były bardziej dochodowe. Nie było Cracovii więc nie było widzów. Widmowe rozgrywki przy śladowym zainteresowaniu publiczności zostały ciągnęły się aż do 1926.

Więcej już nie próbowano pucharowych rozgrywek. Wróciły w latach trzydziestych jako Puchar Polski, względnie Puchar Prezydenta Polski, ale grały w nich reprezentacje regionów. Klubowy PP przywrócono w latach pięćdziesiątych wzorując się na obyczajach ZSRR. Czy to dlatego Cracovia nigdy nie pokochała tych rozgrywek?
W Krakowie kochamy jubileusze i rocznice to i ja coś uczcić pragnę. Ni mniej nie więcej tylko: blog ma rok.