III Rzesza – Cracovia 1:1

1935

W marcu tego roku hokejowa Cracovia jest już na tyle mocna by mierzyć się nie z klubami, a z reprezentacjami. Tu mecz z turnieju w Berlinie z rywalem budzącym dziś zgrozę, bo z reprezentacją III Rzeszy.

 

Wyrównanie padło w  drugiej tercji. To fragment relacji zaledwie, całość tu [1] lub tu [2].

Do widzenia z ligi!

1935

Ostatnia kolejka raczej marnego dla Cracovii sezonu. Klubowi przyzwyczajonemu walczyć o złoto grozi spadek z Ligi (pierwszej, nie ma innej). W ostatnim meczu jedzie do Hajduk Wielkich do Ruchu. Ale Ślązacy też o coś graja – o mistrzostwo. Muszą być o punkt lepsi od Pogoni Lwów walczącej z Wartą w Poznaniu. Jest jeszcze jeden pojedynek ważny dla układu w tabeli. To mecz Garbarni z Legią.

W Hajdukach tylko remis, ale Pogoń w Poznaniu przegrywa w Poznaniu i tytuł zdobywa Ruch. Z Krakowa wieści przychodzą dla Pasów marne Garbarnia wznosi się na szczyty i gromi Legię 8:0. A to oznacza tylko jedno, posiadacz 3 z 14 tytułów mistrza opuszcza Ligę.

O meczu więcej tu [1] i [2].

Po roku biało-czerwoni wrócili, wrócili w stylu wielkim, jakim nikt dotąd i na długo jeszcze potem nie wrócił bo wrócili zdobywając mistrzostwo.

Cracovia spuszcza Lecha

1966

II liga. Dwie kolejki do końca, Lech Poznań traci dwa punkty do bezpiecznego miejsca. Ale jest jeszcze nadzieja – terminarz. W ostatniej kolejce dawno zdegradowany Motor Lublin. W przedostatniej lider ligi Cracovia, która nie gra już o nic bo właśnie wywalczyła awans do ekstraklasy. Lech rusza do ataku, ale ostatnią iskierkę nadziei zgasiła Cracovia napisze nazajutrz Sport. Dwie minuty, dwa gole i druga liga już nie dla Lecha.

Zastanawialiście się czasem dlaczego w 2009 grający de facto o pietruszkę Lech pogrążył Pasy? Może oni tam po prostu znali historię?

Pierwsze walne zgromadzenie

1910

19 lutego 1910 odbyło się pierwsze walne zgromadzenie Klubu Sportowego Cracovia. Pierwsze po formalnej rejestracji jako odrębne stowarzyszenie.

Z zebrania tego zachował się ręcznie pisany protokół. Jest on źródłem nieustających kłopotów, bo jak byk wpisano tam datę 16 lutego. „Byk” jak sądzę jest tu słowem kluczowym.

Dla uczczenia tego wydarzenia, dziś tj. 17 lutego 2010 o 18:00 w tej samej sali Towarzystwa Lekarskiego przy ulicy Radziwiłłowskiej 4 w Krakowie odbędzie się uroczyste Walne Zgromadzenie Cracovii. Reprint owego ręcznie pisanego protokołu będzie jednym z prezentów jakie otrzymają zaproszeni goście.

O wątpliwościach co do daty (16 czy 19), o tym dlaczego dopiero w 1910 i co tam wtedy uchwalono możecie poczytać tu [1].

Rozwiązanie Cracovii

1910

Dziś nie z prasy, ale za to autentyczny dokument. To statut Klubu Sportowego Cracovia z listopada 1910 (wydany drukiem w roku 1911). Wśród wielu ciekawych zapisów zwraca uwagę ten ostatni. Przewidziano w nim bowiem sytuację ewentualnej likwidacji klubu. I to w formie testamentu gdyby taka uchwała zapaść nie mogła.

 

Warto w tym miejscu pochwalić niezmordowaną Radę Seniorów – w tę środę na uroczystym walnym zgromadzeniu klubu zostanie rozdany reprint tego statutu. Można go zobaczyć już teraz – PDF jest tutaj [1].

A dlaczego to walne jest tak specjalne? O tym tu [1].

Cracovia Wisłę znosi na rękach

1923

Finał Mistrzostw Polski. Po zdecydowanej (3:0) porażce we Lwowie  Pogoń wydaje się faworytem rewanżu z Wisłą. Poganiaczom wystarczy remis, Wisła musi wygrać. Wynik bramkowy nie ma znaczenia – zwycięstwo Białej Gwiazdy oznacza trzeci dodatkowy mecz. I tak się dzieje – wiślacy zwyciężają 2:1, a z boiska nie schodzą sami. To piłkarze Cracovii znoszą ich na rękach. Wszak Kraków zwyciężył!

Gdzieś tam między sporami działaczy, między kłótniami kibiców sportowcy potrafili docenić innych sportowców.

A happy endu nie było, na neutralnym boisku w Warszawie Wisła przegrała trzeci mecz 1:2.

Wisła Cracovię znosi na rękach

1923

Turniej 20-lecia Czarnych Lwów. Gra śmietanka polskiej piłki: Czarni, Pogoń, Cracovia i Wisła. Starzy dobrzy znajomi mierzący się od lat. Ale i wielcy rywale walczący do utraty tchu. Tu nikt nikomu nie odpuści, nie jeden raz trzaskały kości. Niesamowity ścisk na trybunach – to lwowianie przyszli zobaczyć mecze Wielkiej Czwórki.

Jest walka, ale jest i święto. W pierwszy dzień turnieju w piątek po meczu z  Pasami gracze Czarnych znoszą na ramionach z boiska swego zawodnika. W niedzielę na pierwszym tego dnia meczu spotyka to świętującego jubileusz zawodnika Białej Gwiazdy. Ale sensację przynosi ostatnie decydujące spotkanie turnieju. Cracovia po niesamowitej walce zwycięża Pogoń 2:1, a zawodnicy Wisły wynoszą na rękach całą drużynę Cracovii.

Bo jest czas wojny, ale jest i czas pokoju. Bo odwieczny rywal to może i wróg, ale przede wszystkim ktoś godny szacunku.

Więcej o turnieju tu [1].

A ja od razu zapowiadam – ponieśli i w drugą stronę!

Stadion z lotu ptaka

1924

Widok stadionu Cracovii z góry. Zdjęcie niezwykłe z racji tego czego na nim nie ma. Ulica widoczna na planie to aleja 3 maja, ale jednej ulicy nie widać. Nie ma alei Focha, która w przyszłosci pójdzie mniej więcej wzdłuż trybuny głównej. Lekko skośnie.

(kliknij aby powiększyć)

Teren stadionu w przyszłości zostanie okrojony. Obiekty, które widać, to moim zdaniem korty tenisowe i bieżnia lekkoatletyczna.  A także budynek znany później jako „Wiechciówka”, od legendarnego gospodarza Jan Wiechcia. Ale mogę się mylić, nigdy tam przecież nie byłem.

Dla porównania widok z lata 2009 (już po rozpoczęciu rozbiórki) tu [1].