29 lutego

1930

W sobotę wiedeński Sport-Club pobił krakowską Makkabi, w niedzielę Cracovia pokonała Wisłę, a w poniedziałek Sport-Club. W dość rezerwowym składzie. „Gracze rezerwowi spisali się dobrze, a głównie Czarnik, na którego stały awans do pierwszej drużyny niedługo zapewne czekać będziemy.” zanotował reporter. Tak się stało, Henryk Czarnik jeszcze w tym samym roku zadebiutował w ekstraklasie zostając tym samym wraz z Pasami mistrzem Polski. Ten piłkarz i hokeista (w tej drugiej dyscyplinie również mistrz Polski, a nadto reprezentant kraju) zapisał piękną kartę w czasie wojny, a po niej został prezesem Legii Warszawa. Warto go wspomnieć dziś, 29 lutego, z jednego powodu – jak ustalił Andrzej Potocki – Czarnik pozostaje jedynym polskim ligowcem z datą śmierci w ów dodatkowy dzień roku.


(kliknij aby powiększyć)

Nieco więcej o meczu z wiedeńczykami tu [1], a o Henryku Czarniku tu [2] i tu przede wszystkim tu [3].