7:1

1928

„Cracovia grała dziś jeden z swych słabych meczy” – nie miał wątpliwości komentator Stadjonu. Przyczyna jest oczywista: „szereg niedysponowanych graczy”. Pewnie stąd tylko siedem bramek dla Cracovii i jedna, zdobyta pod koniec meczu, dla rywali.
1928, Cracovia – ŁKS Łódź 7:1 – „obrona nie wytrzymała ani fizycznie, ani nerwowo”.

O meczu więcej tu – [1].

Nie był to jedyny oficjalny mecz z udziałem Pasów i wynikiem 7:1.

Po raz pierwszy oberwał tak od biało-czerwonych … ŁKS Łódź  – miało to miejsce w roku 1921 w w Mistrzostwach Polski (nie było wówczas ligi, grali mistrzowie okręgowych klas A). W 1922 też w Mistrzostwach Polski tyle z Cracovią przegrał lubelski WKS i to u siebie. W 1926 w krakowskiej klasie A właśnie taki wynik padł w meczu z Makkabi Kraków. Po ligowym ŁKSie w 1928 ponownie w roku 1946 padł taki wynik – tyleż musieli przełknąć piłkarze Prokocimia Kraków (też w klasie A, bo ligi nie było). Potem dłuższa przerwa, aż do roku 1997 gdy w II lidze wschodniej wynik taki zobaczyli kibice Cracovii na meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.

Dla równowagi aż trzy razy to Cracovia zobaczyła 1 po swojej, a 7 po stronie wyniku rywali. Dwa razy tyle wbiła Pasom Warta w lidze w 1931 i 1938. A powtórzył (i to boleśnie bo na stadionie Cracovii) w II lidze krakowski Hutnik w 1970.

Można by rzecz, że w  7:1 jest zatem 6:3 dla Cracovii.

PS. Pomysł na wpis zapożyczyłem od zaprzyjaźnionego serwisu „Historia Odry Opole” za co dziękuję.