1922
„Cracovia to Żydzi”. Tak Pasy wyzywa (bo jako obelgę to ma) może i z pół Polski. „Do gazu, do pieca” – nie raz słyszane nie tylko na stadionie imienia znanego z antysemickiego wybryku H.Reymana, ale jako bezmyślna kalka w całej Polsce. Większość krzyczących pewnie nawet nie wie dlaczego tak śpiewa.
Kibice Pasów też święci zawsze nie byli. W roku 1922 zwycięstwa nad klubami krakowskiej mniejszości żydowskiej Jutrzenką i Makkabi wywołały falę antysemickich okrzyków, nie tylko na Wiśle, ale i na Cracovii.

Chyba zarząd zadziałał, prasa nie zanotowała więcej żadnych antysemickich występów na Cracovii. Przeciwnie, przez lata klub ten był symbolem tolerancji, grał w nim każdy kto był dość dobry by w nim grać. Nikt nie pytał kto w jakiego Boga wierzy, tylko jak piłę kopie. Dziesięciolecia musiały minąć by i inne kluby to zrozumiały.
O tamtym zwycięstwie nad Jutrzenką tu przeczytać można – [1], a o Żydach w Cracovii, jak i dlaczego, wszystko to tu opisane – [2].