W ramach protestu na aut

1924

Do ciekawego zdarzenia doszło podczas meczu klasy A w 1924. Zawodnik Cracovii faulował w polu karnym gracza Wawelu. Sędzia jednak nie dopatrzył się jedenastki, nakazując jedynie rzut wolny. W ramach protestu piłkarz Wawelu wystrzelił piłkę na aut, choć przecież rzut wolny tak blisko bramki i tak dawał spore szanse zdobycia gola. Dziś raczej mało kto zdobyłby się na taki gest.

Piękną postawą popisali się kibice Cracovii, jak zanotował reporter jednej z gazet, decyzję sędziego „przyjmuje publiczność krzykami i nieprzychylnemi pod adresem sędziego uwagami”, zaś sam gest, rywala przecież, spotkał się z należnym uznaniem.

Stadjon_nr_41_z_9_padziernika_1924_f
Więcej o meczu tu [1].