1928
Przez lata za króla strzelców ekstraklasy 1928 uważano Henryka Reymana. Dopiero późniejsze dociekania wykazały, że radośnie dopisano mu parę goli … jego brata. Dziś bezdyskusyjnym jest, że najwięcej bramek w tamtym sezonie zdobył Ludwik Gintel, zawodnik Cracovii.
Jest jednak niepoprawną powszechnie mu przypisywana liczba 28 zdobytych bramek. 6 maja 1928 Pogoń Lwów wygrała z Cracovią 3:2. Piłkarska Encyklopedia Fuji podaje, że bramki dla Pasów zdobyli Stefan Rusin (ówcześnie pisano często Rusinek) i Stanisław Wójcik. Czyli Gintel za ten mecz ma bramek 0. Prasowa kwerenda nie potwierdza tej informacji. O Wójciku jako zdobywcy gola nie pisze … żadne znane mi źródło. Zapewne pojawienie się tego nazwiska to jest jakaś edytorska pomyłka.
Gole w tym meczu dla Cracovii strzelili (jak podają IKC, Słowo Polskie, Stadjon, Nowa Reforma, Nowy Dziennik, Polska Zbrojna i Kurjer Poznański i łódzki Express Wieczorny Ilustrowany) Rusinek i Gintel.
Tym samym Gintel ma na swym koncie nie 28, a 29 trafień.
Jeszcze inaczej twierdzi Przegląd Sportowy, który oba gole przypisuje Gintlowi. Dawałoby mu to aż 30 bramke zdobytych w sezonie 1928.