Zwycięstwo nad Gwardią daje utrzymanie

1983

Gwardia – symbol wszystkiego co najgorsze spotkało Cracovię w historii. Komunistyczne zrzeszenie grupujące kluby MO i SB, gromadzące ludzi przemocą wspierających komunistyczny reżim. Gwardia, znak dyskryminacji i bezkarnego gnojenia biało-czerwonych przez dziesięciolecia. W sezonie 1982/83 to właśnie Gwardia stanęła na drodze Pasów do utrzymania w ekstraklasie.

I wspięli się na wyżyny i dali radę. Raz jeszcze jak w bajce dobrzy pokonali złych. Gwardia polegla, szał radości kibiców Pasów.

Gwardia ta była z Warszawy, ale czy miało to znaczenie co tam mieli do tej nazwy dopisanego? O tamtym meczu można przeczytać tu – [1].

Wuefista trenerem

1990

Święta Wojna coraz bliżej, napięcie w mieście narasta. Cracovia ma nowego trenera. Awans to dość zaskakujący. Trenerem Pasów został bowiem nauczyciel WFu z XV LO w Krakowie.

(kliknij aby powiększyć)

Okres trenera Moskala to nie był specjalnie udany okres dla Cracovii, po prawdzie rzadko bywało gorzej, ale ile w tym winy trenera, ile piłkarzy, a ile działaczy to już tylko ówczesnym kibicom przystoi oceniać.Tamte derby Cracovia wygrała (o czym więcej na WikiPasach – [1]). Ale zwycięstwo musiało starczyć na długo, bo przez kilka lat kibice derbów nie oglądali.

O Tadeuszu Moskalu poczytać więcej można tu [2]. A jeśli Pan to czyta Panie Profesorze, to serdecznie pozdrawiam!

O 3. miejsce w Pucharze Polski

1962

Jeden jedyny raz w historii polskiej piłki zagrano taki mecz. Mecz o trzecie miejsce w Pucharze Polski. A jak to często bywa tam gdzie dzieje się coś po raz pierwszy w polskiej piłce lub dzieje się coś wyjątkowego tam niemal zawsze obecna jest Cracovia. Taka karma – na zawsze pierwsi.

Mecz o dziwo zagrano na boisku jednego z klubów. Jakie o tym względy zdecydowały nie wiem, pewnie wyższa pozycja w lidze rywali. Cracovia mecz przegrała, ale i tak sięgnęła w pucharze na tyle wysoko jak nigdy wcześniej i długo później. Smaczku całej historii odaje, to, że Pasy ćwierćfinał, półfinał i  ten mecz o 3. miejsce grały już zdegradowane z ekstraklasy i to z ostatniego miejsca. Zatem nie taka zła ta Cracovia, jak miejsce, które zajmuje.

(kliknij aby powiększyć)

Na długie lata był to szczyt osiągnięć Cracovii w Pucharze Polski. Wyrówany (czy może polepszony bo meczu o 3. miejsce nie było, wieć formalnie 3-4 jest) został w kwietniu 2007. Wtedy to Pasy pod wodzą Stefana Majewskiego doszły do półfinału PP gdzie przegrały z grodziskim Groclinem.

O meczu z 1962 więcej na WikiPasach, bo tu [1]. Ale jeszcze jeden adres warto w tym miejscu polecić. To serwis Historia Odry Opole, który podesłał mi tę oto relację. Dziękuję i zachęcam by poczytać ich wpis o tym meczu – [2].

Zacofana Warszawa

1918

Wreszcie się spotkali. Polonia z Cracovią. Lipiec 1918, jeszcze trwała wojna. Prasa nie miała dobrej opinii o sporcie w przyszłej stolicy niedługo niepodległej ojczyzny. „Warszawa jest pod względem sportów młodzieży miastem najbardziej zacofanem na kontynencie”. Wynik potwierdził tę tezę. Do przerwy 3:0, ale gorzej było po niej, bo końcowy wyrok brzmiał aż 10:1 .

Dziennikarz racji nie miał w tej kwestii, że i Pasy w Warszawie były już wcześniej i warszawiacy gościli w Krakowie. Było to jednak faktycznie pierwsze spotkanie, w których przeciw Cracovii stanęła ekipa pod nazwą Polonia Warszawa.

Warto zauważyć, że spotkanie choć do międzynarodowych się zwyczajowo nie zalicza było spotkaniem „międzypaństwowym”. Kraków to wówczas cesarsko-królewska Galicja, a Warzawa to quasi-niepodłegłe okupowane przez Niemców i Austro-Węgry Królestwo Polskie.

O meczu więcej na WikiPasach – [2].

Tłumy na Cracovii

1910

Słynny wówczas wiedeński klub Rudolfshügel Wiedeń przybył na zaproszenie Cracovii. Pasy podjęły go na stadionie zlotowym. To wielki stadion wybudowany na Błoniach przez Sokoła na potrzeby Zlotu Grunwaldzkiego w 500-lecie bitwy. Stadion zbyt wielki jak na potrzeby futbolu. Boisko zorganizowano tylko na jego części i tylko jedna z trybun – ta najbliższa – była zajmowana na mecze.

Na dwumecz (bo jak już goście przyjechali to grano dwa dni pod rząd) przybyły tłumy. „Zainteresowanie publiczności było tak żywe, jak może nigdy w Krakowie.”  Tłumy te zobaczyć możemy na zdjęciu poniżej.

(kliknij aby powiększyć)

O obu meczach więcej tam gdzie zwykle – [1] i [2].

Blog z przyjemnością powitał, może i jednorazowy, ale jednak, środowo-wtorkowy powrót do tradycyjnych proporcji frekwencji meczowej na stadionach w Krakowie.

Goście tydzień przed czasem

1910

Meczowe plany popsuli goście. Przyjechali … o tydzień za wcześnie.  Cóż było robić. Odwołano zaplanowane mecz i zagrano z przybyszami z południa. Drużyna z Morawskiej Ostrawy przyspieszoną wizytę w Krakowie zaliczyła chyba do mniej udanych.  Co prawda Wisła zdołała ją pokonać zaledwie 1:0, za to następnego dnia ostre lanie sprawiła Morawianom Cracovia. 10:0 pamiętali pewnie długo. Więcej się już nie pokazali.

Internetowa encyklopedia Cracovii WikiPasy.pl jak zawsze pełna informacji o tym meczu – o tu [1].

Piłkarze na trybunach

1924

Pisałem niedawno (o tu [1]) o wizycie Sparty Praga w Krakowie, na innym stadionie niż spodziewała się wieczna konkurentka biało-czerwonych. Z tej wizyty zostało bardzo nietypowe zdjęcie. Nietypowe bo przedstawia drużynę gości nie na murawie, ale na trybunach. Co robili goście na ławkach stadionu Cracovii dociec trudno, bo I drużyna Pasów nie grała w tym czasie żadnego meczu, który mogliby oglądać. Obserwowali trening? A może po prostu wybrano takie niezwyczajne tło?

Skorzystajmy zatem z okazji by spojrzeć z bliska jak siedziało się na stadionie Cracovii niemal dziewięćdziesiąt lat temu.

(kliknij aby powiększyć)