1937
Kierownik sekcji piłkarskiej Pasów w rozmowie z dziennikarzem Przeglądu Sportowego pod koniec sezonu, który okazał się mistrzowskim. Interesująca jest odpowiedź na pytanie o mecze Cracovia-Wisła.
„Te nie dadzą się objąć żadną kategorią przygotowań. Nie decyduje bowiem wtedy forma czy kondycja, ale nerwy i szczęście. To jest całkiem specyficzne zagadnienie. Forma nie odgrywa w nim decydującej roli.”.
Widać już 80 lat temu było jasne, że Święta Wojna rządzi się swoimi prawami i wymyka spod zasad piłkarskiej logiki.
Nerwów (żelaznych) i szczęścia pozostaje zatem życzyć biało-czerwonemu Krakowowi.