1972
Kibiców-chuliganów zwykło kojarzyć się z piłką nożną, ale na Cracovii byli i na hokeju. Porażka ze Stoczniowcem Gdańsk i praca arbitrów nie znalazła uznania części fanów Pasów. Na gdańszczan i arbitrów poleciały butelki po wódce i kamienie. Zadziwia to co działo się dalej. Widzowie zostają wyproszeni z meczu i co chyba dziś najbardziej dziwi wychodzą, a spotkanie zostaje dokończone bez nich.
Mecz miał miejsce w drugiej lidze, a liga ta dzisiejszym fanom hokeja znajoma wydać się może bo prócz Cracovii i Stoczniowca grały tam jeszcze między innymi Zagłębie Sosnowiec, Unia Oświęcim i Stal Sanok.