Nowy Rok w Paryżu

1923

W wielu publikacjach podaje się, że tradycja Treningu Noworocznego narodziła się gdy piłkarze szli po Sylwestrze koło stadionu i że miało to swój czas koło roku 1923 lub 1924. Po pierwszej z tych dat łatwo poznać bajkopisarzy. W 1923 piłkarzom Cracovii trudno byłoby iść koło swojego stadionu bo byli wtedy na turnieju w Paryżu.

O pierwszym dniu, 31 grudnia, pisałem tu [1]. Wobec remisów to los zdecydował kto został rywalem Cracovii drugiego dnia, 1 stycznia 1923. Pasy trafiły na Gwiazdę i to Czerwoną.

 

Herb nie pochodził jednak ani od sympatii politycznych, ani od upodobań browarniczych. Jedna wersja tłumacząca dlaczego odwołuje się do linii okrętowych, druga zaś do postaci Buffalo Billa, a to rzecz o tyle ciekawa, że przecież drużyna pracowników jego cyrku była rywalem Biało-Czerwonych w 1906.

Warto zauważyć, że rywal jeszcze jedną rzecz miał (i ma, bo nadal istnieje) szczególną, choć to klub francuski, używał nazwy angielskiej.

Mecz Pasiakom nie wyszedł, porażka 5:2. Polska prasa obwiniała Francuzów za brutalną grę, a arbitra za nieobiektywne sędziowanie. Kilka minut grano w dziesiątkę – zniesiono Edwarda Strycharza, a sędzia, choć mógł, nie zgodził się na wprowadzenie rezerwowego gracza. Ale też przyznawano, że Cracovia grała gorzej niż poprzedniego dnia w meczu z Servette Genewa.

 

(kliknij aby powiększyć)

Mecz ten o tyle jest ważny, że jest pierwszym znanym meczem Cracovii rozegranym 1 stycznia. Może zatem to nie w Wiedniu, ale w Paryżu szukać należy źródeł najpiękniejszej futbolowej tradycji Krakowa czyli Treningu Noworocznego? Czy to wspomnienie tamtej nocy nad Sekwaną zachęciło piłkarzy do wspólnego świętowania na boisku w Nowy Rok?

O meczu więcej na WikiPasach – [2].

Nasz francuski rywal, faktycznie ma siedzibę  na przedmieściach Paryża w Saint-Ouen na stadionie noszącym nazwę Stade de Paris. Po lach sukcesów, zdobytych Pucharach Francji (ostatni, tu ciekawostka, w czasie wojny w 1942), opuścił ekstraklasę i już do niej nie powrócił. Obecnie gra w trzeciej lidze noszącej szumną nazwę Championnat National, choć zwiedzał już nawet szóstą.

Uzupełnienie
Leszek Śledziona, znany osobiście bardzo wielu Pasiakom kibic zawsze bratniej Stali Mielec, dziennikarz, badacz historii piłki,  znawca i kolekcjoner odznak klubowych, a także czytelnik tego bloga nadesłał zdjęcie odznaki, jakiej używał Red Star w czasach meczu z Cracovią (ta powyżej to współczesny herb).

Wraz taki oto objaśnieniem:
Pasy w Nowy Rok 1923 zagrały w finale międzynarodowego turnieju w Paryżu z klubem, założonym 3 lata przed końcem XIX. wieku m.in. przez Julesa Rimeta
(kto choć trochę interesuje się futbolem zna doskonale sylwetkę Ojca piłkarskich mistrzostw świata), zwanym wtedy po fuzji z Amical FC, Red Star Amical Club. Nazwy Amical praktycznie się jednak nigdy nie używało! Na pierwszej klubowej odznace z tego okresu (jej biało-czarną wersję prezentował także J.Kukulski w monografii Cracovii z 1986 r.) można zobaczyć:- skrót RSC, co oznacza właśnie Red Star Club – inne barwy: niebiesko-biało-czerwone, czyli narodowe Francji. Nawiązywały one do pierwotnej nazwy, używanej w latach 1897-1906, czyli Red Star Club Francais. Kolor zielony, w miejsce niebieskiego, pojawił się dopiero w 1927 roku, po kolejnym połączeniu z innym klubem Olympique de Paris, co dało także nową nazwę Red Star Olympique, która przetrwała do kolejnej fuzji w 1946 r… – kształt czerwonej gwiazdy był również inny – miała sześć ramion, a nie pięć!</p>
Leszku, ogromnie dziękuję!